Translate

wtorek, 16 lipca 2013

Prolog

Zacznę może od początku. Więc tak nazywam się Alex Nowak, w wakacje przeprowadziłam się do Londynu wraz z bratem Davidem. Może zadajecie sobie pytanie gdzie są moi rodzice. Powiem tak, ja rodziców już nie mam, mama zginęła w wypadku samochodowym, a ojciec? Jego ojcem nawet nie można nazwać. Czemu? Bił mnie i mamę, zawsze gdy Davida nie było w domu. Bo tylko on umiał mu się postawić. Po śmierci mamy, chciał mnie nawet zgwałcić. Tak, dobrze słyszeliście. Ten bydlak chciał mnie zgwałcić, dobre że w tedy David skończył wcześniej zajęcia. Bo tak to nie wiem co by się mogło stać, pewnie leżałabym w jakimś worku jako martwa.
Ze względu na moje bezpieczeństwo, brat postanowił że się wyprowadzimy. Sąd rodziny powierzył mu opiekowanie się na de mną, ponieważ nie jestem pełnoletnia.
Czemu przeprowadziliśmy się do Londynu? Mój brat miała tam dwóch kolegów z czasów gimnazjum, potem oni się wyprowadzili do Anglii. Max i Ed przyjęli  nas do swojego domu. Nigdy się nie spodziewałam, że zamieszkam w jednym domu z trzema facetami. Nie powiem, widok ich tylko w bokserkach, bardzo mi się podobał. Mój brat dołączył do ich studia tatuażów, David i Max robią tatuaże, natomiast Ed zajmuję się piercingiem. Sama mam już trochę tatuaży i kolczyków, tak jak oni. Oczywiście pierwsze muszę się pytać Davida, ale on większości się zgadza.
Mieszkam w Londynie już 2 miesiące, za niedługo rok szkolny, a ja do nowej szkoły. Nowe otoczenie, ludzie. W Polsce nie byłam lubiana, przez mojego ojca, co mama zarobiła on przeznaczał na alkohol w różnej postaci.
Tu jeszcze nikogo nie poznałam, cały ten czas pomagałam chłopcom. Sprzątałam, dokupywałam im potrzebne rzeczy, czasem nawet pomagałam im w projekcie tatuaży dla nie których osób. Natomiast w domu sprzątałam, gotowałam, prasowałam, prałam oczywiście pomagali mi też jak wracali po pracy. Brat zarabiał bardzo dużo, spokojnie starczała no pokrycie naszej części rachunków, i jedzenia. Starczało nawet na nasze ubrania. Przyznam szafę mam już zapełnioną, z resztą mój brat też. Tak jak wcześniej wspomniałam o rachunkach i produktach spożywczych. Ze względu, że mieszkamy u chłopaków, płacimy połowę za jedzenie i za rachunki np. Prąd, woda itd. To chyba wszystko, najwyżej coś wyjdzie w trakcie. Jutro pierwszy dzień w liceum, strasznie się boje.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hej, kochani o to prolog rozdziała za niedługo się pojawi. Mam nadzieje że zapowiada się ciekawie ;D Tofik

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz